Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Co warto wiedzieć przed trekkingiem w Himalajach?

Kończę na razie temat wędrówki po Himalajach postem, w którym znajdziecie trochę niekoniecznie oczywistych informacji o tym czego się spodziewać i na co przygotować przed wyprawą w najwyższe góry Ziemi.  Zacznę od tego, że Nepal jest w czołówce najbiedniejszych krajów Azji. Turystyka to największa gałąź gospodarki i główne źródło dochodu dla milionów Nepalczyków. Trudno zrozumieć jest rozmiar biedy i spowodowanego przez nią nieraz zacofania bez zobaczenia ich na własne oczy. Wiadomo, że każdy szuka oszczędności, gdzie się da, ale zachęcam Was mocno do wspierania mieszkańców Nepalu. Sposobów jest wiele i na każdą kieszeń. Pomożecie, kupując rękodzieło i inne pamiątki w małych sklepikach, wynajmując przewodników czy porterów, zostawiając niepotrzebny sprzęt i ciuchy ludziom pracującym w turystyce, czy fajnie bawiąc się na kursie gotowania dań nepalskich, z którego część dochodu idzie na pomoc dzieciom z biedniejszych rejonów. No dobrze, a na razie moje 3 grosze na poniższe tematy: Czy m

Czy Indie są tanie? Nasz miesięczny budżet

Indie uchodziły w naszych głowach za jeden z najtańszych na podróżowanie krajów świata. Czy tak było w naszym przypadku dowiemy się dopiero po analizie budżetu z całej podróży. Tymczasem chcieliśmy przytoczyć trochę danych tym, którzy planują podróż do Indii i zastanawiają się, ile ich to może kosztować.


W Indiach spędziliśmy 28 dni. Nasza trasa obejmowała następujące przystanki: Delhi -> Agra -> Jaisalmer -> Udaipur -> Dżaipur -> Dehradun -> Har Ki Dun -> Riszikesz -> Banbasa. Bardzo dużo zwiedzaliśmy. Po kraju poruszaliśmy się głównie pociągami. Największym jednorazowym wydatkiem był zorganizowany grupowy trekking do Har Ki Dun.

Nasz budżet podzieliliśmy na następujące kategorie:
 - jedzenie
 - noclegi
 - transport (poza lotami do Indii)
 - zwiedzanie (zarówno muzea jak i inne aktywności, np. wspomniany trek)
 - inne (wszelkie zakupy niejedzeniowe, wizy)

Budżet prowadzimy w dolarach. Oto nasze liczby:


Jak widać, najwięcej wydaliśmy na zwiedzanie i atrakcje. Zdecydowanie dało by się zredukować wydatki w tej kategorii, np. rezygując z trekkingu ($330 za 2 os.) czy safari na wielbłądach ($60 za 2 os.), ale tego typu przygody akurat podobają się nam bardziej niż zwiedzanie muzeów.

Drugą najdroższą kategorią były noclegi. Początkowo bałam się tańszych hoteli i rezerwowałam pokoje o lepszym standardzie, dopłacając dodatkowo za usługę rezerwacji online. Koszty noclegów można znacznie zredukować albo płacąc za pojedyncze łóżka w hostelach albo wybierając tańsze noclegownie. Tylko uważnie sprawdzajcie za co płacicie - bezpieczeństwo przede wszystkim!

Jeszcze parę słów odnośnie:
- transportu: miałam problemy z bezpośrednią rezerwacją biletów kolejowych i musiałam korzystać z usług pośrednika, który też pobierał sporą opłatę. Jak na ilość przejechanych kilometrów, 107 dolarów od osoby za miesiąc podróżowania to jest nic!
- sekcji "inne": wiza roczna wielowjazdowa kosztuje $40 od osoby.


Jeśli wziąć te wszystkie czynniki pod uwagę, to jest oczywistym, że po Indiach da się podróżować bardzo tanio, jeśli się chce i włoży w to odrobinę wysiłku. 

No to kto się wybiera?:)

Komentarze

Popularne posty