Bezsenność w Seattle

wtorek, 1 stycznia 2013

Szczesliwego Nowego Roku!!!

By lorien

Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook Udostępnij w serwisie Pinterest

Etykiety: seattle

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

Bezsenność w sieci

Poinformuj mnie mailem o nowym poście na blogu

Popularne posty

Koszty zycia w USA - czyli ile potrzebujesz, żeby przeżyć po przybyciu do Seattle?

Niedawno zamieściłam post o tym, ile warte jest 50zł, które bierzemy ze sobą do supermarketu w Seattle. Dziś chciałam temat rozwinąć i do...
Poszukiwanie pracy w USA

Temat dzisiejszego posta to zarazem powód, dla którego milczałam ostatnimi czasy. Szukanie pracy i przygotowywania do rozmów pochłonęły cał...
Wypożyczanie samochodów w USA - jak, gdzie i za ile?

Wypożyczenie samochodu w Stanach to relatywnie tania impreza - oczywiście dla Amerykanina, nie Polaka;) W zależności od tego, w jakim celu...
O złamanym palcu i kosztach opieki medycznej w USA

Zgadza się. Chodziłem po domu, przywaliłem stopą w futrynę i złamałem jeden z palców u nogi. 25 lat czekałem na pierwszą złamaną kość, nie ...
Co warto kupić w Stanach?

Pytanie to słyszę bardzo często i w związku z tym przygotowałam dla Was krótką listę. Jeśli macie jakieś sugestie, krzyczcie, będę uzupełni...
Picie w USA

-->> zdjęcia ze spaceru po naszej nowej dzielnicy Amerykanie pasjonują się nie tylko tym co jedzą (wrócę do tego innym razem)...
Pierwsze wrażenia po miesiącu w Google

Październik minął jak z bicza trzasnął. Trochę trwało, zanim się odnalazłam w nowej rutynie i przypomniałam sobie, jak szybko czas leci i j...
Jak wyjść zwycięską ręką z rozmowy kwalifikacyjnej z Amazonem, Facebookiem czy Google?

Cieszą nas Polacy, którzy trafiają na bloga szukając informacji o Seattle, gdyż znaleźli tu pracę w Google lub w Amazonie i przygotowują si...
Polonia w Seattle

Kiedy przyjechaliśmy do Seattle ponad 4 lata temu (sic!) moim pierwszym odruchem było szukanie kontaktu z tutejszą Polonią. Bez pracy, bez p...
Ciekawostki amerykańskie, które mogą Was zaskoczyć

Wprawdzie zazwyczaj pierwsze blogowe noworoczne posty zawierają jakieś podsumowania roku zeszłego czy postanowienia, ale zamiast tego ma...

Archiwum bloga

► 2017 (9)
- ► czerwca (4)
- ► maja (2)
- ► kwietnia (1)
- ► marca (2)

► 2016 (5)
- ► grudnia (1)
- ► listopada (1)
- ► maja (2)
- ► marca (1)

► 2015 (18)
- ► września (1)
- ► sierpnia (3)
- ► lipca (1)
- ► czerwca (4)
- ► maja (1)
- ► kwietnia (2)
- ► lutego (3)
- ► stycznia (3)

► 2014 (40)
- ► grudnia (1)
- ► listopada (2)
- ► października (2)
- ► września (6)
- ► sierpnia (4)
- ► lipca (3)
- ► czerwca (5)
- ► maja (4)
- ► kwietnia (3)
- ► marca (3)
- ► lutego (3)
- ► stycznia (4)

▼ 2013 (50)
- ► grudnia (4)
- ► listopada (2)
- ► października (2)
- ► września (11)
- ► sierpnia (10)
- ► lipca (4)
- ► czerwca (3)
- ► maja (4)
- ► kwietnia (4)
- ► marca (3)
- ▼ stycznia (3)

► 2012 (20)
- ► grudnia (4)
- ► listopada (5)
- ► października (6)
- ► września (5)

Obserwują nas:

Współtwórcy

keiran
lorien

Etykiety

życie w USA (68) seattle (46) ciekawostki (45) podróże (29) ahoj przygodo (21) poradnik (19) IT (10) praca (9) zakupy (9) om nom nom (8) Amazon (6) muzyka (6) pacific northwest (6) rozrywka (6) Google (5) głos emigranta (4) kawa (4) święta (4) seattle z dziećmi (3) wizy (3) Black Friday (2) Chiny (2) Indie (2) Japonia (2) Kalifornia (2) książkowo (2) motywacyjnie (2) opieka medyczna (2) seafair (2) EMP (1) Fremont (1) Las Vegas (1) Leavenworth (1) Thanksgiving (1) Wielki Kanion (1) air show (1) baby shower (1) blue angels (1) halloween (1) kolibry (1) kolorowanki dla dorosłych (1) konkurs (1) kreatywny relaks (1) oregon (1) seahawks (1) super bowl (1) teraz w mediach (1) university of washington (1) whirlyball (1)

Wszystkie zdjęcia i teksty są naszego autorstwa (o ile nie podaliśmy informacji o źródle). Nie zgadzamy się na kopiowanie tekstów i zdjęć bez naszej zgody.

Obsługiwane przez usługę Blogger.